43-378 Rybarzowice

ul. Przedszkolna 4

Tel: (33) 817-72-27

pprybarzowice@outlook.com

Publiczne Przedszkole w Rybarzowicach

RADY ZDROWOTNO - HIGIENICZNE

reka-ruchomy-obrazek-0116DOBRE RADY:)

Niektórzy Rodzice twierdzą, że dziecko zanim nie poszło do przedszkola, to nigdy nie chorowało. Trochę prawdy w tym jest, ale nie do końca. Małe dziecko posiada b. dużo naturalnej odporności organizmu, a z biegiem czasu, kiedy styka się z różnymi wirusami i bakteriami (np. w przedszkolu jest większe skupisko dzieci) znowu na nowo musi nabyć tej odporności. Niekiedy, zwłaszcza u dzieci „wrażliwych” trwa to cały rok. Nie ma gotowej „recepty” na to, aby dziecko było uodpornione i nie chorowało. Można jednak znacznie poprawić kondycję i odporność naszych dzieci poprzez:

1. Pobyt na powietrzu:

Małe dziecko powinno wychodzić na dwór codziennie, nawet jeśli jest chłodno albo pada deszcz lub śnieg. Oczywiście jeśli tylko warunki atmosferycznie są sprzyjające: nie wieje porwisty wiatr, nie ma burzy, ulewnego deszczu czy też - 10° st. C. Spacer powinien trwać co najmniej godzinę i można go odbyć o dowolnej, najwygodniejszej dla mamy godzinie. Ważne jest tylko, żeby spacerować z dzieckiem tam, gdzie jest czyste powietrze, na przykład w parku czy w lesie. Wiek przedszkolny jest okresem szybkiego rozwoju dziecka. Następuje rozwój fizyczny- zmieniają się proporcje ciała, wielkość narządów wewnętrznych, dziecko szybko przybywa na wadze. Doskonalą się także procesy psychiczne -tj.: pamięć, myślenie, uwaga czy  spostrzeżenia. Dziecko jest ciekawe świata, interesuje się otaczającym światem oraz zadaje "męczące" dorosłych pytania (dlaczego? po co?). 
Warto wykorzystać ten okres w życiu dziecka na zaspokojenie jego ciekawości otaczającym go światem.  Pomocne w tym względzie będą spacery i wycieczki, na które to rodzice nie mają czasu albo ochoty. Zwykle wyjście z domu ogranicza się do pobytu w ogrodzie.     

 Jakie znaczenie dla rozwoju dziecka mają wycieczki i spacery? Zasadnicze! Otóż:

   * Poznawcze - zapoznają dzieci z najbliższą okolicą , w którym mieszka dziecko. 

   * Patriotyczne - poznając swoje miasto czyli  „ małą ojczyznę".

   * Emocjonalne - każdy spacer, wycieczka wyzwala pozytywne emocje - radość, zadowolenie, ciekawość. Dziecko cieszy się z kontaktu z mamą, tatą  czy starszym rodzeństwem. Wzmacnia się więź emocjonalna z rodziną.   
    * Społeczne - dziecko poznaje właściwe wzorce zachowań. Uczy się jak należy zachować się np. w środkach lokomocji ( autobusie..), w muzeum ( jesteśmy cicho, nie dotykamy eksponatów), w parku ( nie niszczymy przyrody - nie depczemy trawników, nie zrywamy kwiatów).

         * Estetyczne - kształcą wrażliwość młodego człowieka na piękno i sztukę. Będzie to: oglądanie wystaw, wizyty w muzeum, słuchanie koncertów muzycznych, oglądanie przedstawień w teatrze. Wizyta w teatrze jest dla dziecka czymś niepowtarzalnym. Sama wyprawa, odpowiedni strój ( odświętny), nastrój w teatrze sprawiają, że wycieczka staje się wyjątkowa.

        * Zdrowotne - zwłaszcza dzięki ćwiczeniom fizycznym. Spacery, wycieczki do parku, do lasu są wspaniałą okazją do uprawiania ćwiczeń fizycznych. Dzieci bardzo lubią: biegi, skoki, wspinania się, przeskakiwanie przez przeszkody.

Ponadto wycieczki i spacery:
* są receptą na „ nudę"- dostarczają pomysłów na sposoby spędzania czasu wolnego,
* przyczyniają się do rozwoju: mowy, myślenia, spostrzeżeń,
* przyczyniają się do rozładowania emocji, agresji, napięć fizycznych dzieci,
* organizowane w różnych porach roku hartują organizm,
* wyrabiają nawyki ( organizowanie, planowanie różnych wyjść z domu w celu poznania najbliższej okolicy, miasta),
 *zachęcają do ćwiczeń fizycznych, które będą kontynuowane w życiu dorosłym. Dziecko widzące rodziców ciągle przed telewizorem, nie ruszających się z domu na pewno nie będzie człowiekiem aktywnie spędzającym czas wolny.

Mówi się, że : ”W zdrowym ciele- zdrowy duch!” i to prawda.

Nie przegrzewać w domu i na dworze- Przegrzewanie to najczęstsza przyczyna przeziębień. Wiele rodziców (a może nawet bardziej dziadków) z obawy, by dziecko się nie przeziębiło, ubiera je zbyt ciepło. Tymczasem skutek jest wręcz odwrotny. Przegrzewany maluch ma niesprawny system termoregulacji – źle znosi zmiany temperatury, szybko marznie i częściej choruje. Dlatego lepiej od samego początku przyzwyczajać dziecko do chłodu. Temperatura w mieszkaniu nie powinna przekraczać 20 st. C, a w nocy może być jeszcze niższa. Na dworze dziecko poniżej roku, które się jeszcze samodzielnie nie porusza, powinno być ubrane cieplej od rodziców, ale z chwilą, gdy zaczyna chodzić, trzeba je ubierać lżej. Małe dzieci w ogóle dużo się ruszają, więc jest im cieplej niż dorosłym. Najlepiej ubrać malucha na cebulkę, by w razie potrzeby móc zdjąć jedną czy dwie warstwy. Co jakiś czas warto sprawdzić, czy dziecku nie jest za gorąco – dotknąć jego karku. Natomiast kiedy wybieramy się na zimowy spacer, musimy przede wszystkim zadbać, by dziecku nie zmarzły stopy, ręce i głowa.
Unikać tłocznych miejsc - Głównym źródłem bakterii i wirusów są inni ludzie. Dlatego powinniśmy unikać zatłoczonych tramwajów i nie zabierać malucha tam, gdzie przebywa dużo ludzi (np. do centrów handlowych) – niektórzy z pewnością są przeziębieni i mogą dziecko zarazić. O zakażenie tym łatwiej, że w dużych sklepach jest bardzo gorąco, na dworze bardzo zimno, a nagłe zmiany temperatury ułatwiają atak drobnoustrojom. 

2.Odpowiednia dieta:

Nie ma tu mowy o odchudzaniu, ale spożywaniu posiłków bogatych w warzywa i owoce. W tym pisemku zamieszczamy nasze, sprawdzone kulinarne przepisy na ulubione dania dzieci, a jednocześnie tanie, łatwe i zdrowe.

 Urozmaicać dietę - Jednostajna, uboga w witaminy dieta osłabia układ odpornościowy. Dlatego dziecko powinno jeść dużo warzyw i owoców, które są najbardziej wartościowym źródłem witamin i mikroelementów. W zimie, gdy wybór świeżych warzyw i owoców jest ograniczony, możemy ratować się mrożonkami, które mają niemal takie same wartości odżywcze. Trzeba tylko pamiętać, że warzywa mrożone gotuje się krócej niż świeże. Mamy także (często niedoceniane) warzywa i owoce dostępne przez cały rok. Marchew na przykład działa przeciwbakteryjne, a jabłka – antywirusowo, a w pewnym stopniu chronią także przed przeziębieniami. Szczególne znaczenie przypisuje się witaminie C, która ułatwia wchłanianie żelaza, poprawia apetyt, wzmacnia odporność. Organizm ludzki nie potrafi jej magazynować, więc trzeba dziecku zapewnić ją w codziennej diecie. Najlepszym źródłem witaminy C są owoce cytrusowe, czarne porzeczki, zielona papryka i natka pietruszki.

 3.Właściwe zachowanie i kształtowanie nawyków higienicznych dzieci: zasłanianie ust podczas kaszlu, wycieranie nosa, częste mycie rąk (zwłaszcza w obliczu stanu epidemiologicznego) . 

4. Ubiór dziecka:

Prosimy Rodziców o właściwy ubiór dziecka do przedszkola. Nie chodzi tu o markowe czy modne „ciuchy” dla pociechy. Ważne jest ubieranie dziecka w wygodny strój (najlepiej stary dres) i na „cebulkę” (bawełniana bluzeczka, sweterek).Nie ma nic gorszego jak przegrzewanie dziecka, ubieranie go jak na „ciężkie mrozy”. Sale zajęć są ogrzewane, temperatura na salach wynosi od 18-22°C. I tutaj nasza ogromna prośba. Nie zakładajcie dzieciom, zwłaszcza maluchom, które nie radzą sobie same z ubieraniem, sweterków zapinanych na guziki, spodni z paskami czy szelkami albo dziewczynkom sukienek z ozdobnymi zapinkami.

Umówmy się, że taki elegancki ubiór tylko na szczególne okazje jak uroczystości przedszkolne czy występy dzieci. Doskonały jest ten dowcip z nauczycielką ubierającą dzieci na spacer! Spróbujcie ubrać maluszka w jesienno- zimowe ubranko i pomnóżcie ten czas przez 20-cia dzieci. Tym sposobem ubieranie gromadki dzieci zajmie około pół godziny. Dziecko ma być ubrane wygodnie  i schludnie, a nie modnie!

         Zdrowe dzieci są aktywne (no i bardzo dobrze!). Takie dziecko nie siedzi spokojnie i grzecznie na krzesełku, a cały czas coś robi. Różnorodne odziaływania wychowaczo- dydaktyczne zapewniają dziecku prawidłowy rozwój.Dziecko więc: maluje, wycina, lepi, jeździ samochodami po podłodze, konstruuje na dywanie z klocków itp. Sami wiecie, że przy takiej energii trudno utrzymać dziecko za długo przy jednym działaniu. Ktoś powiedział, że „dziecko szczęśliwe, to dziecko brudne”. Coś w tym jest! Nie wyobrażam sobie dziecka wystrojonego jak na święta i cały czas zwracającego uwagę na to, aby się nie pobrudzić czy nie zadrzeć nowych pończoszanych rajstop! Jedną z potrzeb człowieka jest potrzeba ruchu. Pozwólcie dzieciom na swobodę i nie zmuszajcie do zakładania pięknych ubrań (dziecko to nie eksponat do podziwiania!).

Jeśli zdarzy się już, że nasze dziecko jest chore (gorączkuje, zwraca, boli go brzuszek itp.),  pozostaje w domu pod opieką dorosłych. Niekiedy wystarczy pozostawienie chorego dziecka w domu przez jeden dzień, ciepła herbatka z ziół i dobre słowo zapobiegną rozwojowi infekcji. Dbajmy o swoje dzieci i innych Rodziców! O to serdecznie prosi Jadwiga Kozłowska

reka-ruchomy-obrazek-0061reka-ruchomy-obrazek-0061reka-ruchomy-obrazek-0061reka-ruchomy-obrazek-0061reka-ruchomy-obrazek-0061reka-ruchomy-obrazek-0061